Jak to możliwe, że w ciągu kilkunastu minut jedna osoba zamordowała prawie całą wieś. Czy tragedii dało się zapobiec? I czy fakt, że morderca był Polakiem, a jego ofiary Litwinami miał dla sprawy jakieś znaczenie?
O tej historii w polskich mediach praktycznie się nie mówi, nie pisze, nie ma o niej podcastów. Choć wydarzyła się nie aż tak dawno, bo 1998 roku. Oto historia Leonarda Zawistonowicza i masakry we wsi Drawcza.
Comments