Czy można poćwiartować kogoś, zostać złapanym i nie trafić do więzienia? Czasami można. To właśnie wydarzyło się we wsi Szaczyn.
Był 6 stycznia 2015 roku. Pewna rodzina z Saczyna pod Kaliszem rozpoczynała dopiero dzień, krzątała się po domu, po obejściu. Niestety nie miał to być najlepszy dzień. Ze zdumieniem odkryli bowiem, że na ich posesji znajdują się reklamówki, do których ktoś poupychał poćwiartowane ludzkie zwłoki. Mogło to mieć związek z Andrzejem - bratem i synem domowników, który tej nocy przyjechał do Saczyna.
Comments